Wydarzenia
10 października 2019 r. zmarł w Gdańsku Tadeusz Fołtyn, artysta zaprzyjaźniony z Orońskiem od lat. Przez całe życie związany był z Trójmiastem. Urodził się w 1936 r. w Gdyni, studia ukończył na Wydziale Architektury Politechniki Gdańskiej w 1962 r., od zakończenia II wojny światowej mieszkał w Sopocie. Równolegle z zawodem architekta wykonywał twórczość artystyczną, był uczestnikiem wielu wystaw indywidualnych i zbiorowych, jego prace znajdują się w muzeach i galeriach oraz zbiorach prywatnych w Polsce, Szwecji, Francji, Niemczech i we Włoszech. Był laureatem wielu nagród i uczestnikiem licznych konkursów. Otrzymał m.in. Grand Prix Sycylii i Instytutu Brela, Złoty Medal Małej Formy Rzeźbiarskiej w Toronto, uzyskał pierwsze miejsce w konkursie na nagrodę solidarności dla papieża, nagrodę w konkursie „Żelazo w rzeźbie”.
Był stałym gościem Centrum Rzeźby Polskiej, przyjeżdżał w różnych porach roku, bywało, że spędzał tu święta i pracował nad małymi formami, które potem odlewał metodą na wosk tracony. W Orońsku powstały jedne z najważniejszych prac artysty: „Parasolnik”, „Ludzkie mrowisko”, „Muza”, „Oddech Hasiora”, tutaj również pokazywane były na wystawach indywidualnych i zbiorowych: „Czułość szukająca idealizmu” czy „Muzyczne światy rzeźbiarzy”. Tadeusz Fołtyn uprawiał klasyczne rzeźbiarstwo; jako jeden z licznej grupy artystów, którzy pracowali w Orońsku w latach 80. i 90. ubiegłego wieku i jako jeden z niewielu pozostał mu wierny, mimo iż zmieniały się tendencje i pojawiały nowe techniki. Orońsko było mu bliskie nie tylko jako miejsce pracy, ale również jako miejsce inspirujące twórczo, dlatego też przywoził tu przez wiele lat grupy studentów polskich i niemieckich uczelni i uczył klasycznego rzeźbiarstwa.
W ostatnich latach odeszło wielu artystów, których obecność w Orońsku sprawiała, że było to miejsce szczególne, przesiąknięte niepowtarzalną atmosferą za sprawą takich osobowości, jak Jan Berdyszak, Jerzy Jarnuszkiewicz, Stanisław Horno-Popławski, Zbigniew Maleszewski, Wojciech Rudziński, Sławoj Ostrowski, Andrzej Jocz, Adolf Ryszka, Tadeusz Fołtyn. Odejście każdego z nich szczególnie boleśnie odczuwamy w Orońsku, ponieważ to oni tworzyli historię tego miejsca.
